Flaga z kaczką pochodzi z pieczęci Księstwa Pszczyńskiego. Polskie prawo nie przewiduje, żeby osiedle mogło mieć własną flagę i herb.
Flaga z kaczką pochodzi z pieczęci Księstwa Pszczyńskiego. Polskie prawo nie przewiduje, żeby osiedle mogło mieć własną flagę i herb. Potrzebna jest zmiana przepisów. Choć herb i flaga przedstawiające kaczkę w locie na niebieskim tle mają charakter historyczny, gdyż pochodzą z pieczęci Księstwa Pszczyńskiego, nie ma przepisów, które pozwoliłyby na nadanie ich osiedlu Cielmice w Tychach – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.
– Jest to jeden z herbów, którymi posługują się zwyczajowo dawne wsie, obecne dzielnice miasta Tychy – mówi Mirosław Nosalik, radca prawny Urzędu Miasta w Tychach. – Rada Miasta doszła do przekonania, że trzeba go chronić i powrócić do historycznych tradycji.
.jpg)
Zgodnie z tradycją
Herby i flagi są bowiem nie tylko swoistym znakiem towarowym, który powinien podlegać prawnej ochronie, ale przede wszystkim rozpoznawalnym elementem tożsamości regionu, miejscowości, a nawet, jak na przykład we Włoszech, historycznych części miast czy poszczególnych ulic.
Polska ustawa z 21 grudnia 1978 r. o odznakach i mundurach przewiduje, że własne herby, flagi, emblematy, insygnia i inne symbole mogą ustanawiać w drodze uchwały jednostki samorządu terytorialnego. Ich wzory muszą być ustanawiane w zgodzie z zasadami heraldyki, weksylologii i miejscową tradycją historyczną.
Wojewoda jest przeciwny
Powołując się na taką właśnie ekspertyzę heraldyczną, Rada Miasta Tychy podjęła uchwałę o uzupełnieniu statutu osiedla Cielmice o załącznik, w którym zostały określone wzór herbu i flagi osiedla. Ono samo nie mogło tego uczynić, gdyż jest jednostką pomocniczą, niemającą osobowości prawnej. Dawna wieś z XIV wieku, obfitująca w historyczne zabytki, jest obecnie tyską podstrefą Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jako podstawę prawną rada przyjęła art. 35 ustawy o samorządzie gminnym. Przepis ten przewiduje, że organizację i zakres działalności jednostki pomocniczej określa rada gminy w odrębnym statucie, po konsultacji z mieszkańcami. Określa także katalog obligatoryjnych elementów statutu takiej jednostki.
– Rada miasta uznała, że ten katalog ma charakter otwarty, w którym mieści się również ustanowienie flagi i herbu jednostki pomocniczej – wyjaśnia Mirosław Nosalik. – Uchwała nie stworzyła przecież nowych znaków herbu i flagi, lecz wprowadziła do porządku prawnego symbole już istniejące.
Wojewoda śląski był jednak innego zdania i rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta Tychy w sprawie zmiany statutu osiedla Cielmice.
– Nie ma przepisów, które pozwalałyby na ustanawianie przez radę miasta herbu i flagi jednostki pomocniczej – mówi Mirosław Rymer, st. inspektor w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. – Statut jednostki pomocniczej określa jej organizację i zadania. Ustanowienie herbu i flagi nie mieści się w pojęciu “organizacja i zakres działania jednostki pomocniczej”. Do ochrony symboli, które funkcjonują zwyczajowo, nie potrzeba uchwały rady. Wystarczy kodeks cywilny.
W granicach prawa
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach podzielił to stanowisko i oddalił skargę miasta Tychy. To, czy w statucie jednostki pomocniczej można było ustanowić flagę i herb tej jednostki, jest kwestią wtórną i wcale nie najistotniejszą – stwierdził. Istotą sprawy jest natomiast to, że obowiązujące przepisy prawa nie zezwalają radzie gminy na podjęcie uchwały ustanawiającej symbole jednostki pomocniczej, jaką jest osiedle, w postaci herbu i flagi.
Rozpatrując skargę kasacyjną miasta Tychy, Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że jest to prawidłowa ocena (sygnatura akt II OSK 1896/10). Samorząd może korzystać ze swobody działalności tylko w granicach prawa. Przepisy ustaw o samorządzie gminnym oraz o odznakach i mundurach jednoznacznie wskazują, że rada gminy ma kompetencje do ustanawiania własnego herbu, flagi i innych symboli gminy. Nigdzie jednak nie przewidują, że może podejmować uchwały w sprawie ustanawiania symboli jednostce pomocniczej gminy, jaką jest m.in. osiedle – stwierdził NSA, oddalając skargę kasacyjną.
źródło: Rzeczpospolita